Strona głównaKulturaAnna Sam, Udręki pewnej kasjerki

Anna Sam, Udręki pewnej kasjerki

„Kasa jest jednym z najlepszych miejsc umożliwiających studiowanie ludzkiej głupoty w całej jej rozciągłości. Będziesz zachwycona gdy stwierdzisz, że właściwie nie ma ona granic." - pisze autorka.
Anna Sam, Udręki pewnej kasjerkiKasjerkę eufemistycznie nazywa się hostessą kasy. Nie mogłam się powstrzymać od utworzenia podobnych: sprzątaczka - hostessa szmaty i odkurzacza, kucharka - hostessa garnków, dozorczyni - hostessa bramy, bibliotekarka - hostessa książek, pani minister - hostessa teki, dziennikarka - hostessa wiadomości, pielęgniarka - hostessa strzykawki.

Klienci - przyjrzyjmy się sobie z pozycji kasjerki w supermarkecie. Jakie pytania najczęściej zadajemy? „Gdzie jest toaleta?", „Czy jest pani otwarta?", „Czy prześpi się pani ze mną?". Pracownice nie dostają broszurki pt. „Jak celną ripostą załatwić namolnego, niegrzecznego, niezbornego klienta". A szkoda.

Jakich wybiegów używamy, aby nie stać w kolejce do kasy? Jest ich sporo. Autorka konkluduje: „ Radziłabym wszystkim przebiegłym klientom robić zakupy przez internet. Nie będą musieli tak się starać, aby robić idiotów z innych ludzi."

Z książki dowiemy się dlaczego praca na kasie jest lepsza od siłowni, jak wygląda polowanie na krzesło i o taśmie mścicielce. Gdzie nabywcy trzymają gotówkę? Wydaje się wam, że w portfelu, portmonetce lub kieszeni. O, to byłoby zbyt nudne.

„Dla kasjerek ulżenie pęcherzowi jest naprawdę skomplikowaną sprawą." Jak bardzo - przeczytajcie. Podobno w Polsce kasjerki zakładają pampersy. Nie sprawdzałam. Uważajcie na punkt sprzedaży ratalnej, autorka twierdzi, że „jedynym [tam] celem będzie wpędzenie klientów w jeszcze większe długi."

Pijani kupujący wino domagają się od kasjerki korkociągu. Słusznie bardzo. Uważam, że powinny też mieć lusterko i grzebień dla rozczochranych („nieuczesanych nie obsługujemy" - już widzę taki napis oczami wyobraźni) oraz igłę z nitką dla rozdartych.

Supermarket bywa też miejscem bójek między klientami, którym towarzyszy tłumek gapiów. „Im bardziej krwawo i obscenicznie, tym lepiej."

Przeczytamy też jak wygląda praca kasjerki przed świętami Bożego Narodzenia. Wtedy wszystkiego w sklepie jest więcej ale niekoniecznie życzliwości. „Trzeba też powiedzieć, że większość prezentów wybranych przez klientów w wielkim trudzie lub byle jak, znajdzie się jutro na aukcji internetowej. Prezenty będą oferowane za pół ceny." A więc życzę Wam bardzo przemyślanych zakupów i Wesołych Świąt. A książkę polecam - dla siebie lub na prezent.

O autorce: Anna Sam, Francuzka, lat 30, absolwentka literatury na uniwersytecie, 8 lat pracowała jako kasjerka w supermarkecie. Swoje obserwacje zapisywała na blogu, z tego powstała książka. O książce:
wyd. Poradnia K. Warszawa 2010

Recenzja nadesłana przez panią Irenę Brojek (Alodia1949). Serdecznie dziekujemy.

Zobacz w Księgarni
Hanna Samson: Pułapka na motyle
Hanna Samson: Pułapka na motyla
Hanna Samson: Miłość. Reaktywacja
Hanna Samson: Wojna żeńsko-męska i przeciwko światu
Hanna Samson: Pokój żeńsko - męski na chwałę patriarchatu
Józef Hen,Tomasz Jastrun,Krystyna Kofta,Zyta Rudzka,Anna Bolecka,Stanisław Brejdygant,Hanna Samso: Pikanterie. Opowiadania miłosne

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć