Strona g³ównaKulturaFoe - ¦wiat rozbitka u Johna Maxwella Coetzee

Foe - ¦wiat rozbitka u Johna Maxwella Coetzee

Kim jest wspó³czesny cz³owiek? Rozbitkiem na bezludnej wyspie? Jaka jest granica naszej akceptacji drugiego cz³owieka? Czym jest komunikacja miêdzyludzka - czy tylko zlepkiem s³ów, które nie zawsze dotykaj± g³êbi istoty my¶li? Wreszcie, czym jest opowie¶æ - jaka jest istota jej snucia, ile potrafimy zawrzeæ w niej prawdy, ile ludzka pamiêæ potrafi lub chce spamiêtaæ? To tylko niektóre pytania, które nasuwaj± siê po przeczytaniu powie¶ci pt. „Foe” Johna Maxwella Coetzee.
John Maxwell Coetzee to jeden z najbardziej poczytnych powie¶ciopisarzy po³udniowoafrykañskich. W Polsce znany jest zaledwie z kilku ksi±¿ek: „W sercu kraju”, „Mistrz z Petersburga”, „¯ycie i czasy Michaela K.”, „Foe” oraz „Hañby”. 67- letni twórca, laureat Nagrody Nobla jest - obok australijskiego pisarza Petera Carey - jedynym w historii, który zosta³ dwukrotnie uhonorowany Nagrod± Bookera. W wielu jego ksi±¿kach przewijaj± siê zagadnienia kulturowej i indywidualnej jednostkowo¶ci cz³owieka, jego alienacji w¶ród spo³eczeñstwa. Czêsto bohaterów swych opowie¶ci stawia wobec trudnych wyborów, wik³a w ró¿ne zwi±zki, uk³ady, trudne sytuacje. A jak bêdzie tym razem?

Ksi±¿ka zatytu³owana „Foe” jest z pozoru kolejn± opowie¶ci± o Robinsonie Cruzoe, Piêtaszku i bezludnej wyspie. Ale czy tylko? Autor zapo¿ycza bowiem wiele elementów ze znanego dzie³a Daniela Defoe, jednak stanowi± one tylko zarys - klucz do zrozumienia nowej, acz niezwyk³ej historii.

To historia wspó³czesnego rozbitka, kobiety Susan Burton - Angielki wyrzuconej przez zbuntowan± za³ogê statku p³yn±cego z Brazylii na brzeg nieznanej wyspy. Tutaj powie¶æ ma swój pocz±tek. Dalsze losy kobiety krzy¿uj± siê ju¿ z histori± mieszkañców wyspy (z Kruzo i niemow± - Piêtaszkiem). Ich wzajemne relacje staj± siê punktem do filozoficznych rozwa¿añ.

Na plan pierwszy wysuwa siê problem akceptacji inno¶ci drugiego cz³owieka: „Nie wolno nam wzdragaæ siê z odraz± przed dotkniêciem bli¼niego dlatego tylko, ¿e jego rêce, czyste teraz, kiedy¶ by³y zbrukane. Musimy, my wszyscy, kultywowaæ swego rodzaju nie¶wiadomo¶æ, swego rodzaju ¶lepotê, albowiem w przeciwnym razie spo³eczeñstwo stanie siê nie do zniesienia”. T± inno¶ci± obarczony by³ w powie¶ci Piêtaszek - bowiem w m³odo¶ci odciêto mu jêzyk, przez co sta³ siê kalek±. Jednak nie o Piêtaszka tu tylko chodzi, ale o wspó³czesn± tolerancje dla drugiego cz³owieka, akceptacjê jego odmienno¶ci i indywidualizmu, a co za tym idzie o umiejêtno¶æ przekroczenia miêdzyludzkich barier komunikacyjnych.

Foe - ¦wiat rozbitka u Johna Maxwella CoetzeeDruga cze¶æ powie¶ci przenosi nas do Anglii, czyli na kolejn± „wyspê” - na któr± trafia Susan wraz z Piêtaszkiem: „[…]¿ycie nasze coraz to mniej siê ró¿ni od ¿ycia, jakie¶my wiedli na wyspie Kruzo. Czasami budz±c siê, nie wiem, gdzie jestem. ¦wiat roi siê od wysp[…]”. Czuj± siê outsiderami, ale nie z racji miejsca, ale z racji wzajemnego uzale¿nienia, a jednocze¶nie wzajemnej obco¶ci. S± zdani na siebie, a przynajmniej tak im siê wydaje. Rozwija siê miêdzy nimi niæ przywi±zania. Susan czuje siê odpowiedzialna za Piêtaszka, traktuje go niejako jak swoje dziecko, które utraci³a. Nie kocha go, ale jest jej: „Kobieta urodziæ mo¿e dziecko, którego nie pragnie, mo¿e je wychowaæ bez mi³o¶ci, wszelako gotowa go broniæ, a¿ do ostatniego tchu.”

Powie¶æ pod warstw± fabularn± ods³ania przed nami istotne zagadnienia, dotycz±ce samego tworzenia. Przede wszystkim problem snucia opowie¶ci i zawarcia w niej prawdy. Czy w ogóle mo¿na mówiæ o autentyzmie w powie¶ci? Ka¿da bowiem „historia [...] skrywa jakie¶ przemilczenie, [...] ukryty obraz, s³owo nie wymówione”, a co za tym idzie ma w sobie pewn± lukê, niedopowiedzenie ukryte w najmniejszych zakamarkach pamiêci. Dalej, czy w ogóle pisarz ma prawo oblekaæ czyje¶ historie we w³asne zdania, „podejmowaæ cudze historie i zwracaæ je ¶wiatu w lepszym przyodzieniu”?

Ksi±¿ka Coetzeego w ka¿dej swej warstwie zaskakuje czytelnika. Kim jest tytu³owy Foe? Z fabu³y wiemy, ¿e jest to pisarz, któremu kobieta powierza swoje wspomnienia, ale czy nie ³udz±co podobne s± nazwiska Foe i Defoe? Dlaczego wiêc Coetzee wprowadza ow± analogiê? Dlaczego autora innej opowie¶ci o rozbitku, czyni bohaterem swej opowie¶ci? Mo¿e w³a¶nie po to, by pokazaæ, ¿e ka¿dy z nas mo¿e staæ siê produktem czyjej¶ historii. Albo po to, by powszechnie znana historia sta³a siê kopalni± nowych interpretacji a mo¿e i reinterpretacji. Coetzee igra z czytelnikiem, bohaterkê swej opowie¶ci przeistacza w narratorkê, to jej oddaje nadrzêdny g³os. Chce pokazaæ jak p³ynna jest granica pomiêdzy bohaterem, narratorem i autorem historii: „Dlaczego mówiê - pyta Susan - do kogo mówiê, skoro mówiæ nie trzeba". I sama odpowiada: „Teraz ca³e moje ¿ycie staje siê opowie¶ci±: nie zosta³o mi ju¿ nic w³asnego". I wreszcie: „Kto mnie opowiada? Czy i ja jestem widmem? Do jakiego nale¿ê rzêdu? A pan: kim pan jeste¶?"

160 stron powie¶ci, to jak 160 minut podró¿y, ale nie tylko ¶ladami Robinsona, Kruzo, Piêtaszka, czy Susan. Jest to przede wszystkim podró¿ w g³±b nas samych, naszego sumienia, naszej rzeczywisto¶ci. To, co wyniesie ka¿dy z nas z tej lektury, bêdzie tylko cz±stk± tego, co mo¿na spostrzec wokó³ nas, a na co wcze¶niej nie zwracali¶my uwagi. Czego zatem drogi Czytelniku dowiedzia³e¶ siê, odbywaj±c tê podró¿?

Katarzyna Lisowska / Senior.pl

Zg³o¶ b³±d lub uwagê do artyku³u

Zobacz w Ksiêgarni
John Maxwell Coetzee: Hañba (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: Czekaj±c na barbarzyñców
John Maxwell Coetzee: W sercu kraju (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: W sercu kraju (ok³adka twarda)
John Maxwell Coetzee: ¯ywoty zwierz±t
John Maxwell Coetzee: Wiek ¿elaza (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: Mistrz z Petersburga (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: Mistrz z Petersburga (ok³adka twarda)
John Maxwell Coetzee: Elizabeth Costello (ok³adka twarda)
John Maxwell Coetzee: Elizabeth Costello (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: Hañba (ok³adka twarda)
John Maxwell Coetzee: Hañba (ok³adka miêkka)
John Maxwell Coetzee: Hañba (oprawa twarda)

Zobacz tak¿e

 

 

 

Skomentuj artyku³:

Komentarze mog± dodawaæ wy³±cznie osoby zalogowane.
Jeste¶ niezalogowany: zaloguj siê / zarejestruj siê




Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu bêd± usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyæ