Strona głównaKulturaJak się nie nudzić na emeryturze? Poradnik emeryta i rencisty

Jak się nie nudzić na emeryturze? Poradnik emeryta i rencisty

Kto to jest emeryt? Osoba, zmagająca się z dylematem: położyć się spać wcześniej, aby nie nudzić się przez cały wieczór, czy pójść spać przed północą, aby nie nudzić się do rana. W tym prześmiewczym obrazku, niestety, jest sporo prawdy.
- Kiedy zapytałem koleżankę, która ma ojca emeryta, jak wyglądają jego dni, co robi, odpowiedziała: Nic. Nudzi się cały dzień i siedzi w oknie - mówi Stanisław Mędak, autor poradnika "Jak nie nudzić się na emeryturze", który niedawno ukazał się nakładem Oficyny Wydawniczej "Impuls".

Pytanie do koleżanki było jednym z wielu, na które szukał odpowiedzi Stanisław Mędak, potencjalny emeryt. W jego otoczeniu coraz więcej osób odchodzących na zawodowy odpoczynek. - Jeden z kolegów naukowców, który z racji wieku od nowego roku akademickiego nie dostanie już żadnych zajęć, jest przerażony. Mówi "Co ja zrobię ze swoim życiem?". Nie chciałbym mieć takich rozterek i dlatego postanowiłem się przygotować do swojej emerytury - mówi Stanisław Mędak.

Jak się nie nudzić na emeryturze? Poradnik emeryta i rencistyTe przygotowania zaowocowały książką. Bezpośrednią inspiracją do jej napisania stała się rozmowa z jednym ze studentów Stanisława Mędaka - Japończykiem, emerytowanym bankowcem. Tak bardzo nudził się na emeryturze, że postanowił napisać książkę o tym, jak się nie nudzić. Wymyślił w niej scenariusz ciekawego życia i sam postanowił go zrealizować. Zamierzał nauczyć się jakiegoś nowego języka, poznać nowy kraj i jego zwyczaje. Wybór padł na język polski. Zaczął na uniwersytecie w Tokio, skończył w Krakowie. Tu właśnie poznał Stanisława Mędaka, wykładowcę w Centrum Języka i Kultury Polskiej w Świecie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dlaczego emerytowany bankowiec się nudził? Stanisław Mędak postanowił to sprawdzić i w wyszukiwarkę internetową wpisał kilka haseł związanych z emeryturą. Otrzymał setki tysięcy odpowiedzi. Obok emerytury wciąż występowała nuda. Wtedy zaczął drążyć temat. Okazało się, że na rzecz seniorów działa mnóstwo instytucji. Oferują tysiące propozycji. Emeryci mają niewiarygodne możliwości rozwoju intelektualnego i fizycznego niemal bez zaangażowania finansowego. Tylko o tym nie wiedzą!

I to o owych możliwościach jest ta książka. Zawiera propozycje i adresy. - Jednak jest ona skierowana do pewnej grupy odbiorców. Do ludzi myślących, wymagających i... obsługujących komputer - mówi Stanisław Mędak. W swoim życiu napisał już wiele książek, przede wszystkim z zakresu językoznawstwa. To jego debiut beletrystyczny.

- Starałem się napisać dowcipnie. Chciałem nawiązać kontakt z Czytelnikami i zaprzyjaźnić się z nimi. Podsunąć kilka możliwości, zarazić optymistyczną filozofią myślenia. Emerytura to czas podsumowań. Możemy spojrzeć za siebie i ocenić swoje życie, sporządzić np. listę złych rzeczy, które zrobiliśmy w życiu. Czy będzie lepszy czas w życiu, aby je naprawić - zdradza jeden z możliwych celów na emeryturze autor poradnika.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:06:24, 02-05-2010 wawik

    Cytat:
    Jolina
    Witaj wawik

    A może uszczknąć trochę nocy i dołożyć do dnia. Myślę , że to żaden problem,
    Dla mnie noc nie jest za długa. Chodzę spać między 24.00 - 2,00 , a wstaje ok 7.00. Tym sposobem , noc nie jest za długa.
    Pozdrawiam.

    Z tym może być problem, bo wstaję o 4-tej. Z czego tu jeszcze ustrzyknąć?
  • 11:09:24, 02-05-2010 Zdzisia

    Och! Jacy tu wszyscy wypowiadający się są żywotni! Jak się nie nudzą i mało śpią.A ja śpię 8 albo 9 godz. na dobę.Zaczynam dzień ok.9.00 poranna kawką. Prowadzę w miarę interesujący tryb życia,ale i tak zdarza mi się ponudzić. Czasami brak mi towarzystwa bo tak jak Jolina nie mam sąsiadki w zbliżonym wieku. Na spotkania muszę się umawiać,a do sąsiadki miłej można by było wpaść na pół godzinki i pogawędzić.Pozdrawiam.
  • 13:42:55, 02-05-2010 hania.m

    Też tak uważam jak Zdzisia i też nie mam
    sąsiadki do pogadania.
  • 14:01:07, 02-05-2010 Anielka

    Cytat:
    Zdzisia
    Och! Jacy tu wszyscy wypowiadający się są żywotni! Jak się nie nudzą i mało śpią.A ja śpię 8 albo 9 godz. na dobę.Zaczynam dzień ok.9.00 poranna kawką. Prowadzę w miarę interesujący tryb życia,ale i tak zdarza mi się ponudzić. Czasami brak mi towarzystwa bo tak jak Jolina nie mam sąsiadki w zbliżonym wieku. Na spotkania muszę się umawiać,a do sąsiadki miłej można by było wpaść na pół godzinki i pogawędzić.Pozdrawiam.

    A ja spię kiedy mogę,pracuję(dodatkow) bo muszę,mam sąsiadki i koleżanki i przyjaciółki(dwie) i ciągle na wszystko brakuje mi czasu.Ale jak chcę pobyc sama(bo czasami muszę) to też to robię i znajduję czas.Staram sie tak zyć,zeby niczego nie żałować.Pozdrawiam cieplutko o wszystkiego dobrego życzę.

    ... zobacz więcej
  • 14:43:13, 02-05-2010 Jolina

    Wawik ....i co Ty robisz o 4.00 ? . No wybacz, ale co Ty robisz o 4.00 rano.
    W dobie mechanizacji rolnictwa, to nawet rolnicy nie wstają skoro świt.
  • 16:16:18, 02-05-2010 wawik

    Pół godziny z nosem na klawiszach, a o wpół do piątej trzeba już kury wypuścić z kurnika i do siódmej przy monitorze.
  • 21:42:30, 02-05-2010 Jolina

    Wawik...a czy te kury ...to musza być wypuszczane o tak wczesnej porze ?
    Nie mogły by posiedzieć np do chociaż 6.00.Pewnie tak je nauczyłeś, jak niektórzy właściciele piesków. Tez słyszę często ,że np. o 6.00 muszą już wy chodzić z pieskami. Moja Larunia wychodzi dopiero o 10.00.
    Nie wyobrażam sobie , że musiała bym np. zima wstawać tak wcześnie, by wyjść z pieskiem.
    Pozdrawiam. Dobrej nocy życzę.
  • 21:55:25, 02-05-2010 tadeusz50

    Cytat:
    Jolina
    Wawik...a czy te kury ...to musza być wypuszczane o tak wczesnej porze ?
    Nie mogły by posiedzieć np do chociaż 6.00.Pewnie tak je nauczyłeś, jak niektórzy właściciele piesków. Tez słyszę często ,że np. o 6.00 muszą już wy chodzić z pieskami. Moja Larunia wychodzi dopiero o 10.00.
    Nie wyobrażam sobie , że musiała bym np. zima wstawać tak wcześnie, by wyjść z pieskiem.
    Pozdrawiam. Dobrej nocy życzę.
    A o której wychodzisz wieczorem ze swoja Latrunią, oczywiście myślę o ostatnim spacerze.??
    ... zobacz więcej
  • 05:36:08, 03-05-2010 wawik

    Kury u mnie spełniają kilka funkcji, bo pracują jako kosiarki, plewiarki, sanitariuszki, nawet nawożenie mam ekologiczne i co najważniejsze to znoszą ekologiczne jajka.
    wieczorem zamykam jak zaczyna się ściemniać, ale rano kura budzi się wcześnie, a wiadomo, że dużo robactwa i nocą łazi po ogrodzie.
  • 11:09:48, 03-05-2010 KKangaroo

    Nawet nie wyobrażam siebie na emeryturze. Być może rzeczywiście nie dożyję. Ale myślę, że jakbym nie znalazł sobie zajęcia to popadł bym w chorobę psychiczną, nie no na pewno bym coś znalazł. Żeby nie popaść w alzheimera można jeszcze grać w gry na komputerze czy na konsolach. Byle się nie zasiedzieć. Kurki to dobry pomysł jest, ja mógłbym mieć też kózkę.

Strony : 1 2 3 4 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć