Strona głównaKulturaMichael Booth, Jedz, módl się, jedz

Michael Booth, Jedz, módl się, jedz

Książka dla tych, którzy stanęli w obliczu przygnębiającego i bezpowrotnego spadku formy fizycznej, których nęka dojmujące poczucie śmiertelności i którzy trwonią czas na rozrywki, wyrzuty sumienia i rozmyślanie o udaremnionych ambicjach...
Michael Booth, Jedz, módl się, jedzRozczarowany życiem, nękany dojmującym poczuciem śmiertelności, niezdolny do skupienia się i najczęściej na lekkim rauszu Michael Booth, prawie czterdziestoletni dziennikarz kulinarny, naprawdę potrzebuje zmian. Na szczęście w tym momencie jego żona bierze sprawy w swoje ręce i wyznacza jasny cel: kilkumiesięczną podróż po Indiach.

Rodzina rozpoczyna kulinarną wędrówkę po subkontynencie: od spowitego mgłą Delhi po popadający w ruinę Amritsar i Tadż Mahal. Szybko jednak okazuje się, że Michael, pod pretekstem pracy nad książką, pogrąża się w obżarstwie i pijaństwie.

Zmęczona kulinarno-alkoholowymi ekscesami męża, Liselle zapisuje Michaela na obóz szkoleniowy intensywnej i prosi guru medytacji, żeby pomógł mu wytyczyć świecką ścieżkę spokoju i równowagi.

Czy cynizm, i niepohamowany apetyt Bootha doprowadzą go do zguby? Czy mężczyzna zdoła odzyskać równowagę, pokonać lęki, przezwyciężyć nałogi i stawić życiu czoła jako mąż i ojciec?

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 01:57:17, 20-07-2012 poduszyciel

    Bardzo dobra książka. Opisy Indii fascynujące głównie dzięki swojej szczerości. Piękno i brzydota, bogactwo i skrajna nędza. Ludzie ogromnie ciepli i pomocni, a zarazem nieczuli i wręcz brutalni. Opisy zapewne niezwykłych potraw, znanych na pewno każdemu Anglikowi wymagały ode mnie poszukiwań w googlach. Ich nazwy niewiele mi mówiły. Urocza pochwała żony autora, której zawdzięcza tę wyprawę, jogę, zdrowie i trwałość małżeństwa.
    ... zobacz więcej
  • 08:34:48, 20-07-2012 Dorota45

    A mnie nie zachwyciła ta ksiązka, ani film
  • 12:06:53, 23-07-2012 ~gość: 178.43.93.xxx

    Cytat:
    Dorota45
    A mnie nie zachwyciła ta ksiązka, ani film

    Ale to chyba masz na myśli "Jedz, módl się, kochaj"? Bo na podstawie tej książki (Jedz, módl się, jedz) nie kręcono żadnego filmu o ile dobrze kojarzę. Ten z Julią Roberts był na podstawie tego pierwszego tytułu.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Pola Nadziei
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy