29-02-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
„Nic z tego co się działo nie było zrozumiałe, dobrze mogło chodzić o coś zupełnie innego”. Nigdy nie wiemy co nas może spotkać za progiem domu, rogiem ulicy a cóż dopiero w podróży. Wybierając się w nią musimy być przygotowani na różne wydarzenia.
Amerykańskie małżeństwo w sile wieku zapewne spodziewało się tylko miłych doznań i znajomości w trakcie swojej „Rocznicowej Wyprawy Państwa Slade”. Ale „Nic nie poszło tak jak trzeba”.
Najpierw spotkali tyleż puszystą co dziwną panią Rainmantle. Potem Day Slade dała się zaprosić do domu zupełnie obcego młodego mężczyzny Grove Soto gdzie poznała jego siedemnastoletnią kochankę Luchitę marzącą o wyjeździe do Paryża. Jej mąż też wszedł w orbitę działań Soto i jego posłusznych, bo sowicie opłaconych pracowników. I już nic nie było normalnie. Dopiero na końcu dowiadujemy się dlaczego.
Ale zanim poznamy przyczynę wszystkich zdarzeń wchodzimy w świat nierealny, pełen dziwności a nawet grozy. Potęguje ją sposób pisania – chłodny, z dystansem, bez emocji, nieangażujący czytelnika. Czytając książkę miałam wrażenie, że obserwuję zdarzenia przez lunetę i dlatego nie wszystko rozumiem. Trudno cokolwiek pojąć gdy „Krajobraz kruszył się i łuszczył (...) To było tak, jakby na świecie nie zostało już nic pewnego. Tylko zmienne elementy; wszystko pływało, odcięte od uwięzi”.
Nawet opisywane dźwięki przyrody niezbyt przybliżają nas do realności. Są światem osobnym, nie mającym związku z ludźmi. Powierzchownie oceniając bohaterom brak emocji, zupełnie jakby wyszli z obrazów Edwarda Hoppera lub byli marionetkami poruszanymi ręką pisarza, ale podskórnie buzują tam namiętności prowadzące na skraj przepaści.
Charakterystyczne cechy stylu Bowlesa to zwięzłość a zarazem celność opisu, narastająca atmosfera osaczenia i niepokoju, psychologiczna dociekliwość, aż po opisy stanów granicznych i . Niektórym w oparach skrętów dość trudno odróżnić dobro od zła.
„Ponad światem” ukazała się drukiem w 1966 roku, autor uważał ją za najlepiej napisaną ze swoich powieści. Czytajcie tę książkę powoli i uważnie, aby nic nie umknęło Waszej uwadze.
Polecam.