Strona głównaKulturaAnna Karenina

Anna Karenina

Na bogato, ale z klasą. Dramatycznie, ale z urokiem. Słodko, ale i wesoło. "Anna Karenina" Joe Wrighta to nie film, lecz spektakl, widowisko. Pełne przepychu, cyzelowanych ujęć, dramatycznych gestów. Tu każde muśnięcie dłoni, każdy luźno puszczony kosmyk włosów, frywolnie podwiewająca falbanka mają znaczenie. Wright nie boi się rozmachu. Wręcz przeciwnie, wszystko co dramatyczne, teatralne, przerysowane pojawia się na pierwszym planie, jest jeszcze bardziej kolorowane, podkreślane, uwypuklane. To istny filmowy barok.
Anna KareninaO dziwo ten obraz nie przytłacza. Jest w nim lekkość, inteligentny humor. Wydawać by się mogło kiczowate, musicalowe elementy i sentymentalizm równoważone są zmyślną narracją, subtelnym artyzmem. Co najważniejsze, jest też miejsce na emocje. Wielkie uczucia - miłość, pasję, gniew, niepokój, które reżyser generuje za pomocą wprawnego montażu, świetnie dobranej muzyki, bajecznych zdjęć, wysublimowanej choreografii. Osobna linijka należy się Keirze Knightley, która u nikogo chyba nie błyszczy i nie olśniewa swą kobiecością tak jak u Wrighta.

To wielka opowieść, o wielkiej miłości, opowiedziana w wielkim stylu. A jednak, jest w dziele Brytyjczyka wystarczająco dużo intymności, delikatności, zwiewności, by oglądać ten film z dużą przyjemnością.

Joanna Moreno / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Umierać po ludzku
  • Hospicja.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy