Strona głównaKulturaGambit, czyli jak ograć króla

Gambit, czyli jak ograć króla

Jeśli nie jesteście totalnie przejedzeni świątecznymi smakołykami i macie jeszcze ochotę na coś lekkiego i smakowitego, możecie skusić się na "Gambita". Nie liczcie jednak, że będzie to najbardziej wykwintne danie, jakie zjecie.
Gambit, czyli jak ograć królaHarry Deane jest spokojnym kustoszem, znawcą impresjonizmu, któremu przyszło pracować do nieokrzesanego potentata medialnego. Po latach zniewag i upokorzeń, postanawia zemścić się na - jak nazywają go w filmie - mendzie. Potrzebny jest mu jednak obraz Moneta, fałszerz dzieł sztuki i pewna kowbojka. Mamy więc zmyślny fortel, kilka wtajemniczonych osób, serię mniejszych i większych kłamstw, słowem genialny plan. Niestety, nic nie idzie, jak trzeba i co chwilę pojawiają się niespodziewane przeszkody - od niemieckiego znawcy Walonek po... lwa.

Film stanowi remake obrazu z 1966 roku z Michaelem Caine'em i Shirley MacLaine w rolach głównych. Twórcy - reżyser Michael Hoffman i scenarzyści bracia Coenowie - starali się zachować klimat komedii omyłek z tamtych lat. Niewinnych, urokliwych i sympatycznych. Udało się połowicznie. Choć humor oparty jest tu głównie na gagach i dwuznacznościach (rozkoszna rozmowa na temat majora), a ważną część komicznych sytuacji stanowią spodnie, a raczej ich brak, większość jest gustowna, ze smakiem, odrobiną angielskiej sztywności i nieangielskiej nonszalancji. Problemem, paradoksalnie, jest scenariusz. Nie tylko niezbyt błyskotliwy jak na Coenów, ale w ogóle niekoniecznie zajmujący. Intryga nadmiernie czytelna, historia wypełniona banalnymi pomysłami, a całość bez ikry. Szczęśliwie wybór obsady okazał się bezbłędny - nie tylko ma zgrabne nogi, ale i jest uosobieniem wdzięku, Cameron Diaz może nie porywa, ale jest odpowiednio temperamentna, a pogardliwe spojrzenie warte jest każdej złotówki wydanej na bilet.

"Gambit" to przyjemna, elegancka z kryminalnym wątkiem. Nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii gatunku, ale zdecydowanie wyróżnia się kilkoma kapitalnymi scenami (głównie w hotelu) i popisami aktorskimi.

Joanna Moreno / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Kosciol.pl
  • Aktywni 50+
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy