Strona głównaKulturaKról życia

Król życia

Robert Więckiewicz w roli nawróconego (do życia) pracoholika z korporacji lub komedia bez zaskoczeń.
fot. Król ŻyciaMniejsza jak dobrych aktorów ma się na planie, mniejsza jak fajny ma się wyjściowy pomysł. Czasami, po prostu, film się nie udaje lub udaje tylko przeciętnie.

"Król życia" miał szansę stać się idealnym lekarstwem na . Ot, lekka komedia o facecie w wieku średnim, któremu nagle coś się przestawia w głowie i miast biadolić nad , zaczyna z niego korzystać. Dzięki temu odbudowuje swój związek małżeński, zbliża się do dziecka, do przyjaciół z własnego dzieciństwa. Pomaga sobie i innym znowu się uśmiechać, cieszyć się z każdego kolejnego dnia. W tle lecą przeboje. Zdjęcia są nasycone wigorem. Wszystko gra. Wszystko jest na swoim miejscu.

Tylko że jakoś "" nie staje się zastrzykiem optymistycznej energii. Seansowi nieustannie towarzyszy poczucie, że gdzieś się to już wszystko widziało i wszystko jest kalką. Co prawda, na tym właśnie polega kino gatunkowe: ten sam schemat powtarza się po raz tysięczny ku zadowoleniu twórców i widzów. Tylko że ten każdy kolejny raz musi posiadać jakiś czar, jakąś minimalną różnicę - trochę inny żart, większy dystans, lekkość, przymrużenie oka.

"Król życia" takich rozwiązań raczej nie szuka. Patrzy na świat przez korporacyjne stereotypy i zgrane komediowe gagi. Może na tle większości rodzimych komedii wypada lepiej - stara się wyjść poza buduarowy żart i gwiazdy w skąpym odzieniu, ale takiej obsadzie - poza Więckiewiczem są w niej też Bartek Topa, Magdalena Popławska, Jerzy Trela, Jan Peszek i Krzysztof Czeczot - można było dać jednak lepszy materiał. Więcej w tym projekcie potencjału, niźli faktycznej siły. Chandrę ogłusza tylko chwilami.

Karolina Łukaszewicz / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 14:25:33, 28-09-2015 ~gość: 83.144.91.xxx

    Moim zdaniem bardzo udany film! Uśmiech sam się pojawia na ustach
  • 15:02:52, 28-09-2015 ~gość: 84.10.46.xxx

    Stereotypy i zgrane gagi, a co w tym złego nawet jeśli, mnie nie przeszkadzają jako szaremu odbiorcy filmu. Przecież wszyscy razem i każdy z nas z osobna w takich czy innych stereotypach tkwimy i najlepiej nauczyć się z tym żyć, z tego śmiać a nie zżymać i nabawiać nerwic... lepiej się śmiać z siebie niż z kogoś - zdrowiej na pewno. Mnie się film podobał bardzo.
  • 18:34:24, 28-09-2015 joannas

    Historia może i sztampowa, ale bardzo przyjemna. Najlepsza była scena u doktora
    Ja polecam. Bo jest w tym filmie pewien urok.
  • 16:16:26, 29-09-2015 ~gość: 84.10.46.xxx

    Mnie komedia nie musi zaskakiwać, wystarczy aby bawiła, a tu bawiła doskonale!
  • 14:13:23, 30-09-2015 ~gość: 83.144.91.xxx

    Moim zadaniem, jedna z ładniejszych i mądrzejszych komedii w naszym polskim kinie Jak ktoś po pracy chce się zrelaksować to na pewno ten film w tym pomoże. Świetna obsada i cięte riposty, bardzo to lubię w naszym kinie.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Akademia Pełni Życia
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Umierać po ludzku
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy