Strona głównaKulturaNie ma tego złego...

Nie ma tego złego...

"Nie ma tego złego..." to film z kategorii "obejrzeć jak się nadarzy okazja i zapomnieć". Nie ma w tym jednak nic złego.
fot. Nie ma tego złego...Leo jest pisarzem, który nie odniósł sukcesu. Żona ma go tak bardzo dość, że zaczyna pisać , o tym, jak beznadziejny jest jej mąż. Jak należy przypuszczać, strona staje się bardzo popularna, a Julie puszcza Leo i zabiera jednego z kotów. On jednak nie wpada w depresję, bowiem zakochuje się od pierwszego wejrzenia, w kobiecie, która właśnie... wychodzi za mąż. Ów "drobiazg" jednak nie zniechęca Leo.

"Nie ma tego złego..." to dość przyjemna, pozytywna opowieść o miłości. Ale także o przyznawaniu się do błędów, byciu wiernym sobie, wierze w to, co wydaje się nie niemożliwe. W natłoku komedii pełnych wulgaryzmów, fekaliów i płynów ustrojowych, miło czasem obejrzeć coś tak prostego i naiwnego. Film o chłopaku, który jeździ za dziewczyną na rowerze i kupuje jej słoneczniki. Poziom absurdu i nieprawdopodobieństwa jest, jak na przystało, kosmiczny, ale dla równowagi znajdziemy w kanadyjskiej produkcji fajny drugi plan (szczególnie dzieciak) i obłędne krajobrazy.

Nie jest to najpiękniejsza, najbardziej urokliwa opowieść o mężczyźnie, który pokochał kobietę. Dialogi nie skrzą humorem, postaci bywają drętwe, a przesłania i życiowe mądrości są tyleż szlachetne, co banalne. Można jednak w gorszy sposób spędzić półtorej godziny.

Joanna Moreno / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Aktywni 50+
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy