Strona głównaKulturaPrzepustki i warunkowe zwolnienia. Ciekawy "więzienny" dokument w TV

Przepustki i warunkowe zwolnienia. Ciekawy "więzienny" dokument w TV

Każdy, kto znalazł się za więziennym murem, chce jak najszybciej wyjść na wolność. Jednak o bezterminowe warunkowe zwolnienie mogą starać się tylko ci skazani, którzy odbyli już połowę kary i za kratami zachowują się bez zarzutu. Wytatuowani, agresywni więźniowie nie mają szans na wcześniejsze opuszczenie zakładu karnego. W zeszłym roku do sądów penitencjarnych wpłynęło 45 tys. wniosków o przedterminowe zwolnienie warunkowe. Sądy odrzuciły 25 tys. z nich - większość oddalonych podań została złożona przez samych skazanych, którzy zdaniem sędziów niewystarczająco przekonująco umotywowali swoją chęć wcześniejszego wyjścia na wolność.
Przepustki i warunkowe zwolnienia. Ciekawy "więzienny" dokument w TV [fot. Rinke za kratami] Rinke Rooyens w siódmym odcinku programu „Rinke za kratami”, sprawdza procedury przyznawania przepustek i zwolnień warunkowych oraz ich wpływ na osadzonych.

Warunkowe czy „do dzwona”?

Marcin L. twierdzi, że wyroki w zamieszeniu są dobrą motywacją, żeby na wolności żyć normalnie, zgodnie z prawem. Uważa, że po odsiadce całego kilkuletniego wyroku, kiedy skazany wychodzi zupełnie wolny – bez nadzoru kuratora – „zależy mniej” i można się pokusić o popełnienie małego przestępstwa, ponieważ powrót np. na 2 lata do więzienia już nie przeraża. Paradoksalne? A jednak, niektórzy więźniowie uważają, że kontrola kuratorska, obowiązująca wszystkich skazanych, którzy otrzymali przedterminowe zwolnienie warunkowe, może zmusić do normalnego życia, sprawić, że skazany uwierzy, że można żyć inaczej. Są też tacy więźniowie, którzy nie chcą żadnej kontroli, nie chcą wolności, która będzie przez kogoś ograniczana. Dlatego w więzieniu odsiadują karę „do dzwona” czyli do końca wyroku. Podobnie jest z recydywistami, którzy mają minimalne szanse na otrzymanie zwolnienia warunkowego.

Mjr Daniel Janowski, dyrektor Zakładu Karnego w Krzywańcu, wyjaśnia procedurę przyznawania warunkowych zwolnień: „Co pół roku robi się oceny [więźnia]. Potem nabywa on uprawnienia np. do przepustek, warunkowego zwolnienia. (...) Bierzesz pod uwagę wszystko – jeśli jest w porządku – jest wniosek dyrektora o warunkowe zwolnienie. (…) Też mamy taką zasadę, że jeżeli można, to żeby nikt nie siedział do końca wyroku. Jeżeli ktoś zasługuje na wniosek dyrektora – proszę bardzo”.

Taki wniosek może złożyć także sam osadzony. Wymaga on jednak szczegółowego uzasadnienia, dlatego zazwyczaj w jego imieniu wniosek składa wychowawca lub dyrektor zakładu. Decyzję podejmuje penitencjarny. Oprócz zachowania osadzonego, bierze pod uwagę jego sytuację osobistą – istotne jest nie tylko to, czy będzie miał gdzie mieszkać, ważny jest także jego kontakt z rodziną. Najbliżsi spełniają zazwyczaj kluczową rolę w adaptacji więźnia do życia na wolności.

30 godzin na wolności po 7 latach za kratkami

Beata A. w Zakładzie Karnym w Krzywańcu przebywa od 8 miesięcy. Ogólnie w więzieniu wyrok odsiaduje od siedmiu lat. Jest matką 14-letniej córki. Próbuje dostać warunkowe zwolnienie. Już dwa razy stawała przed sądem, który jej odmówił. Zapowiada, że będzie próbować dalej, ponieważ na wolności ma osoby, które kocha - córkę i siostrę. Czego pragnie, co chciałaby zrobić na wolności? „Zacząć swoje życie od nowa. Zacząć żyć normalnie. Przynajmniej po części odkupić swoje winy”. Beata zauważa, że straciła niemal całe córki, która teraz jest już nastolatką w okresie dojrzewania. Wie, że czasu już nie cofnie – nigdy nie zobaczy jak ona dorastała: „Ale mogę być przy niej po wyjściu, w każdej innej chwili. Zawsze, kiedy będzie mnie potrzebować, będę koło niej, co w tej chwili jest niemożliwe i przez ostatnie siedem lat nie było możliwe”. Pragnie odwiedzić także grób swojej matki, która umarła, kiedy Beata była w trakcie odsiadywania wyroku. Dostała pozwolenie na uczestniczenie w pogrzebie. Chciałaby „porozmawiać, przeprosić, że nie było mnie przy niej, kiedy umierała…”.

Najwyższą formą nagrody w więźniu są przepustki. Skazani, którzy zachowują się wzorowo, mogą uzyskać zgodę na opuszczenia zakładu karnego nawet na dwa tygodnie. To nie tylko nagroda, ale także ważny element programu resocjalizacyjnego. W tym czasie mają możliwość odnowić kontakty z rodziną, a także przygotować się do życia, które czeka ich po zakończeniu kary. Beata nigdy nie była na przepustce. Jej sprawa toczyła się 5,5 roku, była więc „niejasna prawnie” i Beata nie mogła starać się o nią w tym czasie. I choć teraz może podjąć próbę jej otrzymania, pojawił się nowy problem - kto odbierze Beatę z więzienia: „Kawał drogi jest, żeby tu przyjechać. Najpierw trzeba podpisać oświadczenia, że ktoś mnie odbierze. Później trzeba przyjechać po mnie, odstawić mnie z powrotem. To są koszta, a ja nie mogę od nikogo wymagać, żeby je ponosił”.

Rinke postanawia jej pomóc. Beata po złożeniu wniosku, po raz pierwszy dostaje przepustkę – duży wpływ na decyzję władz więziennych miał fakt, że Rinke postanowił poręczyć za nią i zostać jej „opiekunem” na wolności. Beata przygotowała listę spraw, które chciałaby w ciągu tych 30 godzin zrealizować. W pierwszej kolejności odwiedza grób matki. Resztę czasu poświęca na przyjemności np. wizytę w centrum handlowym, gdzie odwiedza po raz pierwszy od 7 lat fryzjera, czy na spacer ulubionymi ulicami miasta. Spotyka się także z kuzynką, u której zamieszka po wyjściu z więzienia. Rinke postanawia także spełnić wielkie marzenie Beaty – zaprasza ją na lot szybowcem. Realizując swoją przepustkową listę, Beata chociaż przez chwilę czuła się tak, jakby była wolna.

 
Strony : 1 2

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Kosciol.pl
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy