Strona głównaKulturaGrand Budapest Hotel

Grand Budapest Hotel

Ten film jest, po prostu, bajeczny. Smakowity, jak wypieki cukiernicze, które się przezeń przewijają i zachwycający, jak hotel, który stanowi centrum jego akcji.
fot. Grand Budapest HotelPośród kinowych hoteli z łatwością trafi na czołowe miejsca w prywatnych i redakcyjnych zestawieniach. To miejsce oczarowuje od pierwszego wejrzenia. Wes Anderson zbudował je z wyobrażeń i zachwytu Europą - światem, którego nigdy nie było, ale który i tak zapisał się w zbiorowej fantazji, pomiędzy opowieściami o Szwejku, Franzu Josephie czy wiedeńskich czekoladkach Mozarta a obrazami Egona Schielego, pracami Zygmunta Freuda czy Stefana Zweiga.

Wizyta w kinie w przypadku "Grand Budapest Hotel" przemienia się w magiczno-nostalgiczną wyprawę i nie dziwi fakt, że Anderson ściągnął na plan tak niesamowitą obsadę: Ralph Fiennes, F. Murray Abraham, Adrien Brody, Willem Dafoe, Edward Norton, , Jude Law, Saoirse Ronan, Mathieu Amalric, Jeff Goldblum, Harvey Keitel, , Jason Schwartzman, Owen Wilson, Tom Wilkinson. W tym świecie dobrze jest znaleźć się choćby na chwilę.

Sama fabuła nie jest być może skomplikowana, ale i tak sporo w niej zwrotów akcji, pościgów, zagadek. Zaczyna się od morderstwa, a potem… Anderson żongluje stereotypami i gatunkami, kiczem i sztuką, co chwilę mruga do widza okiem. Bawi się! Najważniejsze są szalony humor, bogata i kunsztowna (acz umowna) forma (tu przemyślane jest każde ujęcie, każdy kostium, rekwizyt, mebel, kolor) i cudowne, ekscentryczne postaci. Prym wiodą młody boy hotelowy, uchodźca Zero (debiutant Tony Revolori nie daje się gwiazdom zepchnąć w cień) i jego mentor - konsjerż Gustave H. (Fiennes), człowiek wielu oblicz i pasji, ostoja cywilizacji, ale - gdy sprowokowany - siarczyście przeklinający. Drugi plan i epizody - są równie barwne. "Grand Budapest Hotel" czerpie garściami z epoki, do której się odnosi, wyobraźni Andersona, ale też z energii, charyzmy i dorobku swoich aktorów. Przednia zabawa, genialne filmowe wakacje dla każdego, kto lubi inne, bardziej zakręcone kino!

Karolina Łukaszewicz / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Akademia Pełni Życia
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • EWST.pl
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy