Jeżeli twoja beczka uderzy w skały, to wpadniesz w tarapaty. Badania wytrzymałościowe ciała ludzkiego przeprowadzone przez dowiodły, że zwykle da się przeżyć swobodny spadek z niecałych siedmiu metrów. (…) Pozostanie przy życiu po upadku z wysokości od 7 do 12 metrów to wątpliwa kwestia, a rozbicie się o skały po upadku z 12 metrów (z prędkością prawie 55 kilometrów na godzinę) to prawie pewna śmierć.
Książka będzie dostępna od początku czerwca 2018 roku.Mężczyzna był zawodowym kaskaderem, ryzykantem i cyrkowcem, który oszukiwał śmierć dla zarobku. W 1911 roku wszedł do stalowej beczki i spłynął z nurtem wodospadu. Przeżył, chociaż czekało go pół roku hospitalizacji, by wyleczyć dwa rozbite kolana i złamaną żuchwę.
Potem odnosił sukcesy jako mówca podróżujący po świecie ze swoją beczką i pozujący do zdjęć. W 1926 roku przebywał w Nowej Zelandii, poślizgnął się na niezidentyfikowanej skórce na chodniku w Auckland i poharatał sobie nogę. Parę dni później zmarł w wyniku powikłań.
Tagi: nagrody darwina, literatura faktu, niebezpieczne zachowania, już nie żyjesz, paul doherty, cody cassidy
Zastrzeżenia odpowiedzialności
Podziel się:
Kamil Janicki, Epoka milczenia. Przedwojenna Polska, o której wstydzimy się mówić
Cezary Łazarewicz, "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka"
Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany:
zaloguj się /
zarejestruj się
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.