02-01-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Niewiele jest osób, które nie lubią chodzić do kina. Możliwość oderwania się choć na kilkadziesiąt minut od codziennych problemów, podejrzenia, jak żyją ludzie w innym, niekoniecznie „lepszym” świecie, wreszcie dobra zabawa, a czasem możliwość poznania innych kultur – wszystko to sprawia, że choć prawdziwymi kinomanami jest być może niewielu z nas, to od czasu do czasu dobry kinowy film warto obejrzeć.
Problemem mogą być jedynie – jak zwykle - finanse. Bilet do kina kosztuje kilkanaście złotych – niby niewiele, ale dla kieszeni emeryta czy rencisty całkiem sporo.
Wychodząc naprzeciw kulturalnym potrzebom osób starszych warszawski Dom Kultury ŚWIT powołał do życia Kino Złotego Wieku. Prezentowany jest w nim specjalnie dobrany repertuar filmowy, a seanse emitowane o 13.45 kończą się na tyle wcześnie, że widzowie wracają do domu przed zapadnięciem zmroku, co dla wielu z nich też nie jest bez znaczenia. Cena biletu wynosi będzie 8 zł i zdaniem dyrektora ŚWITU Jacka Białka są to najtańsze bilety w Warszawie.
7 stycznia w Kinie Złotego Wieku będzie można obejrzeć izraelsko – francusko – amerykański komediodramat . Jest to oryginalna i opowiedziana z wyjątkowym humorem historia egipskiej orkiestry, która zagubiła się w Izraelu. Zespół miał zagrać na uroczystym otwarciu centrum kulturalnego, ale – niestety - nikt nie odebrał muzyków z lotniska, więc ci decydują się znaleźć drogę sami…
Film ten, przywodzący na myśl dzieła Emira Kusturicy, to żywiołowa, a zarazem pełna ciepła opowieść o radości życia, przełamywaniu barier, a przede wszystkim o zwycięstwie przyjaźni nad uprzedzeniami.