Ekranizacja książki Marqueza wstrzymana, bo promuje prostytucję

Powieść noblisty opowiada o sędziwym dziennikarzu, który swoje dziewięćdziesiąte urodziny zamierza „uczcić" upojną nocą z pełnoletnią dziewicą.

Organizacja The Regional Coalition Against Trafficking in Women and Girls in Latin America and the Caribbean zawiadomiła meksykańską prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez twórców filmu, ponieważ obraz może promować dziecięcą prostytucję. Skarga nie dotyczyła bezpośrednio Marqueza, ale „każdego, kto jest odpowiedzialny za działania, które mogą być uznane za przestępstwo promowania dziecięcej prostytucji".

Teresa Ulloa, szefowa wspomnianej koalicji, powiedziała dziennikarzom, że filmowa adaptacja powieści będzie promowała pedofilię i dotrze do szerszej publiczności. „Książka nie jest dostępna dla środowisk najbardziej zagrożonych.. Kiedy jednak powstanie film, najpierw będzie na ekranach kin, a potem trafi do telewizji," tłumaczy Ulloa.

Ricardo del Rio, współreżyser i producent filmu, uważa, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa jest niesprawiedliwe i nieadekwatne. „Cenzurują film, zanim został wyprodukowany - bez znajomości scenariusza i wiedzy o wizji reżysera," oznajmił meksykańskiej prasie.

Jakkolwiek prokuratura nie opostanowia jesycye o wsycyciu đledytwa, kręcenie filmu zostało wstrzymano, bowiem w wyniku działalności organizacji władze meksykańskiego stanu Puebla wstrzymały finansowanie przedsięwzięcia. Ulloa planuje też wysłać listy do władz duńskich i hiszpańskich, te kraje bowiem także przekazały pieniądze na film.

"Rzecz o mych smutnych dziwkach" zostało opublikowane w 2004 roku w Hiszpanii. Jest to najnowsza książka Marqueza. Gdy powieść ukazała się w Hiszpanii, wydawcy określili ją jako „hymn na cześć życia".