Artysta pod powierzchnią choroby

Marian Siwek, rocznik 1936, jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 70. z powodów politycznych komunistyczna cenzura zdjęła jego wystawę, doszczętnie spłonęła również jego pracownia - wkrótce po tych wydarzeniach artysta odsunął się w cień życia artystycznego. W latach 80. Marian Siwek organizował prywatne wernisaże i spotkania w pracowni we własnym domu. Uznanie zyskał dopiero w drugiej połowie lat 90. - swoje prace prezentował w galerii "Podbrzezie" Krzysztofa Jeżowskiego, Pałacu Sztuki, Muzeum Historycznym Miasta Krakowa.

W ostatnich latach artysta po raz kolejny wyłączył się z życia publicznego – tym razem przyczyną była choroba Alzheimera. Pomimo postępującego schorzenia Marian Siwek nie przestał tworzyć – wkroczył na nową drogę artystycznych doświadczeń, a jego prace świadczą o tym, że wciąż posiada wiele sił twórczych.

- Wystawa jest pretekstem, aby dyskretnie pokazać odbiorcom, że problem choroby nie jest powodem, aby odsuwać człowieka od struktur społecznych i traktować jak wegetującą roślinę – pisze kuratorka ekspozycji i córka artysty Iwona Siwek-Front. - Ta choroba niestety dotyka ludzi coraz częściej, ludzi w różnym wieku i różnych zawodów. Godność i los osób dotkniętych tą chorobą w dużej mierze zależy od opiekunów i otoczenia.