04-05-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wolsztyńska parowozownia stanie się instytucją kultury, co pozwoli jej na dalsze niezakłócone funkcjonowanie i rozwój. To wspólna decyzja PKP Cargo, Urzędu Marszałkowskiego, Powiatu Wolsztyńskiego i Gminy Wolsztyn. Jako nowy podmiot rozpocznie działalność w 2017 roku.
Podczas tegorocznej Parady Parowozów w Wolsztynie przedstawiciele Cargo poinformowali o utworzeniu instytucji kultury pod nazwą „Parowozownia Wolsztyn”. Pozwoli to na dalsze funkcjonowanie i rozwój tego blisko 110-letniego obiektu.
– PKP Cargo pełni zaszczytną rolę mecenasa zabytków techniki kolejowej. Od lat wspieramy utrzymanie historycznego taboru w małopolskiej Chabówce i wielkopolskim Wolsztynie. Promujemy też tradycję kolejnictwa, angażując się w organizację kolejowych imprez – „Parady Parowozów” i „Parowozjady”, przyciągających dziesiątki tysięcy miłośników kolei z Polski i całego świata. To nasz realny wkład w pielęgnowanie dziedzictwa techniki kolejowej – mówi Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo. – Utworzenie w wolsztyńskiej Parowozowni jest naturalną konsekwencją naszego podejścia do dziedzictwa historii kolei. Taka formuła rozwoju tego unikatowego obiektu jest najlepszym rozwiązaniem z perspektywy interesów PKP, umożliwiającym jednocześnie dalsze funkcjonowanie i rozwój Parowozowni. Cieszę się, że nasza inicjatywa zakończyła się sukcesem – dodaje prezes.
Po przejęciu w 2003 roku parowozownię utrzymuje do dziś PKP Cargo. Spółka dokonuje napraw rewizyjnych i głównych parowozów, odbudowała składy wagonów historycznych i odrestaurowała dużą liczbę maszyn i urządzeń oraz innych eksponatów kolejowych. Zapowiedź wznowienia w ramach nowej instytucji kultury kursowania rozkładowych pociągów prowadzonych przez wolsztyńskie parowozy, przy wsparciu tej działalności kolejową na zasadach komercyjnych, jest szansą na rozwój zabytkowej parowozowni.
W samej Paradzie, najbardziej oczekiwanym punkcie Dni Wolsztyna, zaprezentowało się 12 parowozów, znacznie więcej niż w ostatnich latach. Wystąpiły m.in. lokomotywy z Wolsztyna i Chabówki: takie jak Ol49-59, OKz32-2, TKt48-191 czy Pt47-65, który był największą atrakcją tegorocznej parady. Parowóz wyprodukowany w 1949 roku w chrzanowskim Fabloku został wyremontowany od podstaw przez PKP Cargo i jest jedynym sprawnym tej serii parowozem w Polsce. Nie zabrakło również parowozów z innych regionów Polski, jak TKt48-18 z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, TKh 05353 z Klubu Sympatyków Kolei we Wrocławiu oraz należącego do Towarzystwa Ochrony Zabytków Kolejnictwa i Organizacji Skansenów z Pyskowic parowozu Ty42-12. Pozostałe lokomotywy przybyły na imprezę z Czech i Niemiec.