Strona głównaKulturaAudiobook - nowy sposób na poznawanie literatury

Audiobook - nowy sposób na poznawanie literatury

Do tej pory ta forma rozrywki kojarzona była z pozycjami dla dzieci oraz dla osób niewidomych. Okazuje się jednak, że coraz chętniej z audiobooków (książek mówionych) korzystają po prostu ci, którzy nie znajdują czasu na czytanie, a wysłuchanie książki umożliwia im wykonywanie jednocześnie innych zajęć.
Brak czasu, duże tempo naszego życia spowodowały, że - także wbrew naszej woli - coraz mniej czytamy. Jednakże, każdego można dnia znaleźć czas na książkę, bo słuchać można w autobusie i samochodzie, podczas codziennych czynności takich jak prasowanie czy zmywanie, ale także idąc z psem na spacer czy podczas biegania. Miejsc i czasu na słuchanie książek jest naprawdę bardzo wiele - zależy to tylko od naszej fantazji.

Obecnie największym zbiorem audiobooków dysponuje Biblioteka Centralnej Polskiego Związku Niewidomych. Książki na płytach CD dostępne są w niektórych księgarniach lub sklepach internetowych.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 13:53:17, 12-09-2009 amelia

    Polecam. Fantastyczna sprawa, zwlaszcza jak oczy juz nie te.
    Aktualnie slucham "Zbrodnie i Kare"
  • 21:57:23, 12-09-2009 bronczyk

    A ja tradycyjnie. Ma być na papierze. Wtedy można smakować poszczególne zdania. Cieszyć się słowem. Wracać do pewnych fragmentów. Jestem tylko ja i świat powieściowy.
  • 14:24:39, 13-09-2009 amelia

    Cytat:
    bronczyk
    A ja tradycyjnie. Ma być na papierze. Wtedy można smakować poszczególne zdania. Cieszyć się słowem. Wracać do pewnych fragmentów. Jestem tylko ja i świat powieściowy.

    Ja tez ciagle czytam, ale sa sytuacje gdy czytanie jest niemozliwe, a sluchac mozna.
    Moje corki pokochaly czytanie wlasnie poprzez sluchanie.
    "Mikolajka" fantastycznie czytala Irena Kwiatkowska, "Trzech panow w lodce..." Wojciech Pokora, "Buszujacego w zbozu" - nie pamietam kto, ale to bylo fantastyczne, nie wiem czy w Trojce jeszcze ktos czyta, ale wtedy to byly uczty, sluchala tego cala rodzina i dzieci do dzisiaj wspominaja to jak cos dobregho ze swojego dziecinstwa.
    Warto sprobowac.
    ... zobacz więcej
  • 21:03:21, 13-09-2009 bronczyk

    Lektury lubimy te same. Ja jednak jak czytam to "widzę", a jak słucham to przyjmuję informacje. To ta różnica.
    A my sobie kiedyś też czytaliśmy. Tzn. ja czytałam. Tym sposobem znienawidzona przez mojego męża szkolna lektura zyskała należny splendor w jego oczach. Kiedyś nawet zaproponował mi umycie nóg, tylko żebym szybciej rozpoczęła dalsze czytanie Potopu. Tak się biedak martwił o Kmicica.
  • 21:38:32, 13-09-2009 Anilah

    Bez książki nie wyobrażam sobie życia. Alu tu jestem "konserwą" tylko czytać, słuchać to lubię i to bardzo ale muzyki.Z książką mogę iść do parku, zabrać na wszystkie wyjazdy, poleżeć z nią w łóżku i to jest to.A po za tym lubię na nią patrzeć, a mam ich pełne półki...często po latach do nich wracać...traktuje je jak przyjaciela..
  • 21:52:25, 13-09-2009 jakempa

    Ja też lubię czytać, jestem wzrokowcem i czytajac widzę wszystkie opisywane sytuacje, słuchając nie bardzo umiem uruchomić w taki sposób swojej wyobraźni , jak przy czytaniu, poza tym interpretacja słowna czytającego nie zawsze jest zgodna z moją wizją czytanego i słuchanego np,tego samego fragmentu powiesci
  • 21:28:59, 14-09-2009 bronczyk

    Jednak jesteśmy tradycjonalistki. Ja nawet nie próbuję czytać książek w komputerze. Szelestu kartek mi brak.
  • 21:32:51, 14-09-2009 Mag

    A ja sądzę, że jeśli coś przybliża nam literaturę, to cokolwiek by to było, niech będzie
  • 21:44:58, 14-09-2009 Anilah

    Cytat:
    bronczyk
    Jednak jesteśmy tradycjonalistki. Ja nawet nie próbuję czytać książek w komputerze. Szelestu kartek mi brak.
    Halinko!!! Ja tak samo myślę jak Ty. Muszę ją dotknąć, zabrać ze sobą, poczytać nawet w autobusie..
  • 07:56:18, 15-09-2009 Zdzisia

    Jakoś nie mogę sobie wyobrazić słuchania książki przy prasowaniu czy obieraniu ziemniaków.Uwielbiam czytać już wieczorkiem w łóżku lub po południu polegując na kanapie.Lubię przewracać kartki i czytając wyobrażać sobie postaci i sytuacje.Dopóty oczy pozwalają będę czytała tradycyjnie.Ale póżniej? Kto wie? Myślę,że dobrze,że istnieje i taka możliwość.

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • EWST.pl
  • Kosciol.pl
  • eGospodarka.pl
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy