Strona głównaKulturaJesteś Bogiem - warto było czekać

Jesteś Bogiem - warto było czekać

Charyzmatyczne aktorstwo, mocna historia i legenda, która ożywa - "Jesteś Bogiem" zbliża nas do życia Magika i daje Paktofonice nowe, filmowe życie. Na tę produkcję warto było czekać aż dekadę.
Jesteś Bogiem - warto było czekaćTo wydarzenie, nie tylko kolejna premiera. Wydarzenie emocjonujące dla tych, którzy z Paktofoniką dorastali i równie ciekawe dla tych, którzy poznali ją dopiero później, jako fenomen, z głośnego reportażu Lidii Ostałowskiej - głównej inspiracji scenariusza. Można było tę historię opowiedzieć grzecznie, w stylu hollywoodzkim - z ładnymi obrazkami, morałem, od A do Z i z kropką nad i. Leszek Dawid, reżyser, oraz Maciej Pisuk, scenarzysta i spirytus movens całego przedsięwzięcia - to on latami odbijał się od drzwi do drzwi z projektem, próbując przekonać do niego kolejnych producentów - obrali jednak inną drogę: trudniejszą, szorstką, bezkompromisową. Taka była przecież Pakfofonika. Kinowe cukierki tu nie pasują.

"Jesteś Bogiem" na pewno nie odpowie Wam na pytanie: "Kto lub co doprowadziło do śmierci Magika"? Nie, to nie taki film i nie o to tu chodzi. Ale dzięki Dawidowi i Pisukowi oraz ich ekipie (Radek Ładczuk, Katarzyna Sobańska, Marcel Sławiński, Agata Culak) możemy zbliżyć się do tamtych czasów, ludzi, wydarzeń, rytmu blokowisk i dorastania w rzeczywistości gospodarczej lat 90. Zostajemy wrzuceni w wir przeszłości w momencie, gdy była ona jeszcze teraźniejszością i gdy nie było wiadomo, iż powtarzany przez tłum okrzyk PFK stanie się czymś więcej, niż "tylko" dobrze brzmiącym skrótem, a "Jestem Bogiem" kawałkiem-ambasadorem polskiego hip-hopu, utworem, który przemówi nie tylko do kilku chłopaków ze Śląska, ale i garniturów oraz prymusek.

Opowieść niosą bohaterowie, ich muzyka i mistrzowskie teksty, ale i aktorzy. Na drugim planie: Arkadiusz Jakubik, Przemysław Bluszcz, Marcin Dorociński. I, oczywiście, oni - filmowa Paktofonika. Dobierani byli ponoć nie tyle wedle podobieństwa fizycznego, co temperamentu, energii. Marcin Kowalczyk, grający Magika, ma w sobie iskrę, która z Ryana Goslinga uczyniła międzynarodowego gwiazdora. Tomasz Schuchardt (Fokus) i Dawid Ogrodnik (Rahim) w niczym mu nie ustępują. To trio z łatwością może złamać niejedno niewieście serce. Już w czasie , gdzie obraz miał swoją premierę, roztaczała się wokół nich specyficzna, elektryzująca aura. To już o czymś świadczy.

Jest w tym filmie kawałek Polski, prawda, ból i pasja. To kinowy dynamit.

Dagmara Romanowska / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Hospicja.pl
  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy