Strona głównaKulturaMiłość. Film Sławomira Fabickiego

Miłość. Film Sławomira Fabickiego

Seans "Miłości" Sławomira Fabickiego pośród dziesiątek ekranowych romansów jest tym, czym filiżanka czarnej, gorzkiej herbaty po przejedzeniu słodkościami. Nie jest to kino łatwe, miłe i przyjemne, ale jego siła rekompensuje trud włożony w jego oglądanie.
Miłość. Film Sławomira FabickiegoFabicki "Miłość" planował jeszcze zanim na ekrany trafił głośny dramat Michaela Haneke. Przypadkowa zbieżność tytułów wymusiła zmianę w polskiej produkcji - stąd końcówka "Film Sławomira Fabickiego". Jednak oba obrazy wspaniale się uzupełniają - to różne rozdziały tej samej historii.

Polski artysta rzuca wyzwanie o wiele młodszej parze, stojącej na początku wspólnej życiowej drogi. Tomek (Marcin Dorociński) i Maria (Julia Kijowska, znana już m.in. z "Drogówki" i "Bez tajemnic") mają już swój "segment", w miarę poukładane życie materialne. Teraz czekają na dziecko. On wydaje się idealnym mężem - troskliwym, odpowiedzialnym. Ona to kochająca żona. Ten wydaje się zbyt idealny... I faktycznie, wkrótce pojawia się rysa. Dramatyczne wydarzenie odsłania wady i ograniczenia obojga, niczym jad przenika do sielanki i podważa wszystko, co do tej pory wypracowali, kwestionuje ich wzajemne zaufanie, wspólną przyszłość. Nie chodzi tu bynajmniej o płacz dziecka i pieluchy, choć to na pewno dolewa oliwy do ognia. Romans obraca się w zgliszcza. Czy uda się na nich zbudować coś nowego?

Z jednej strony Fabicki, będący również współautorem scenariusza, stawia mocne akcenty. Bohaterowie mierzą się z sytuacjami, które naprawdę odmieniają życie, a z całą pewnością dynamikę związku, z sytuacjami, które są… nieodwracalne. Ta wyrazistość, a zarazem kumulacja problemów i symboli niektórych widzów może razić, zirytować. Z drugiej jednak strony autor w sposób mistrzowski pozostawia nam pole do interpretacji. Grube kreski przeplata subtelnością szlochu, zamawiania taksówki, starcia. Ta historia kipi od podskórnych emocji. Są w niej chwile, w których bohaterami chciałoby się mocno potrząsnąć, są też chwile, gdy chciałoby się ich po prostu wysłuchać, być z nimi.

Intensywność głównego wątku "Miłości" znakomicie uzupełnia tło. Tomek i Maria to główna, ale nie jedyna para tej opowieści. Ich relacja skontrastowana zostaje (i zarazem powiązana) ze związkami rodziców Tomka oraz małżeństwem szefa Marii. Oni też stają przed punktami zwrotnymi w swoim życiu. Oni również muszą rozliczyć się ze swoich grzechów, odpowiedzieć sobie na pytanie czym jest miłość i czy jeszcze ją czują.

Kino i widzowie wolą ekranowe bajki o… zauroczeniu, o kochankach, którzy są sobie przeznaczeni przez los. Tymczasem romantyzm rzadko miewa coś wspólnego z życiem. W szorstkich obrazach Fabicki o tym przypomina.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Hospicja.pl
  • Pola Nadziei
  • EWST.pl
  • Oferty pracy