Strona głównaKulturaSherlock Holmes

Sherlock Holmes

Holmes, Sherlock Holmes. Tak jest, najnowszy film Guya Ritchie bardziej przypomina któryś z obrazów (tych starszych) o przygodach Jamesa Bonda, niż literacki pierwowzór. Sympatycy powieści Arthura Conana Doyle'a mogą być lekko zniesmaczeni. Sherlock Holmes nie jest schludnym, dystyngowanym gentlemanem, lecz rozrabiaką i abnegatem, intrygantem i zazdrośnikiem, co ma swój nieodparty urok.
Nasz detektyw choć przenikliwy i przebiegły, równie często co mózgu, używa pięści. Jego drogi Watson takoż. Innymi słowy akcja jest wartka, są pościgi, wybuchy i użyteczne zbiegi okoliczności, a to lina zaplątana o nogę rywala, a to głęboki kanał, w którym można się schować przed niechcący zwodowanym statkiem. Zupełnie jak u Bonda. Nawet jeden z przeciwników, nienaturalnie wielki Dredger, przypomina Buźkę, znanego z serii z Rogerem Moore'em w roli głównej.

Ponieważ niżej podpisana większym uczuciem darzy agenta 007 niż twórczość sir Doyle'a z seansu czerpałam ogromną przyjemność. I będą ją mieli wszyscy, którzy postawią grubą kreskę między literaturą a tym, co zobaczą na dużym ekranie. A jest na co patrzeć.Nie ma co ukrywać siłą filmu są aktorzy. Robert Downey Jr. nie kłamał, mówiąc, iż między nim a Jude'em Law była taka chemia, że powinni razem zagrać w komedii romantycznej. Ostatnio tak iskrzyło bodaj miedzy George'em Clooneyem a Bradem Pittem w "Ocean's Eleven" i sequelach. Pomijając nawet aspekt estetyczny (wiadomo, że Robert jest boski) obserwowanie tych dwóch to wielka frajda. Cięte riposty, błyskotliwe dialogi, iście chłopięce przekomarzanie, intelektualne (i nie tylko) przytyczki podnoszą temperaturę filmu o ładnych kilka stopni. Do tego mamy chytrą, sprytną i bardzo urodziwą Irene Adler (znakomita Rachel McAdams) i godnego naszych detektywów perfidnego Lorda Blackwooda (bezbłędny Mark Strong).

Nie zapomnijmy o twórcy całego tego zamieszania. Guy Ritchie z powierzonego mu zadania wywiązał się fantastycznie. Nakręcił film jednocześnie bardzo w swoim stylu (mocne ujęcia, teledyskowy montaż, pauzowane sceny), z drugiej jednak strony odpowiadający potrzebom masowego widza. Bo chociaż widać i słychać udział Anglika (jak zawsze kapitalnie dobrana muzyka), "Sherlock Holmes" to w gruncie rzeczy usiany intrygami kryminał - pełen inteligentnego humoru, z wyrazistymi postaciami i najzwyczajniej w świecie miły dla oka. Czysta rozrywka więc proszę na siłę nie doszukiwać się tam czegoś więcej.

Sherlock HolmesSherlock Holmes
reżyseria: Guy Ritchie
scenariusz: Michael Robert Johnson
Anthony Peckham
Simon Kinberg na podstawie powieści Arthura Conana Doyle'a
producent: Steve Clark-Hall, Susan Downey, Dan Lincoln, Joel Silver, Lionel Wigram
zdjęcia: Philippe Rousselot
muzyka: Hans Zimmer

Joanna Moreno / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Hospicja.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy