Strona głównaKulturaW imieniu diabła

W imieniu diabła

Choć zainspirowany wydarzeniami z klasztoru betanek w Kazimierzu Dolnym, film nie jest dokumentalną rekonstrukcją zdarzeń, o których kilka lat temu mówiła cała Polska. "W imieniu diabła" to próba zbadania psychologicznych i metafizycznych mechanizmów, które stoją za fanatyzmem, uległością i ślepym posłuszeństwem. Jak duża musi być presja, by jednostka przestała samodzielnie myśleć?
W imieniu diabłaMistrzyni kina kobiecego i religijnego Barbara Sass ("Pokuszenie", "Jak narkotyk", "Pajęczarki") zabiera nas w podróż po świecie sióstr zakonnych, którym Matka Przełożona (Anna Radwan) razem z Ojcem Franciszkiem (Mariusz Bonaszewski) organizuje regularne pranie mózgu. Szatan, opętanie, zdrada, kara, grzech - te słowa przewijają się przez cały film, przez niemal wszystkie rozmowy Matki Przełożonej z jej wychowankami. Delikatna Anna (ciekawy kinowy debiut Katarzyny Zawadzkiej), którą prześladują demony przeszłości, przygląda się temu wszystkiemu. Powoli ulega, ale nie potrafi pozbyć się wątpliwości...

Reżyserka mocno podkreśla, iż celowo nie wgłębiała się w losy autentycznych bohaterek kościelnego skandalu. Stawia za to na psychologię, kobiecość i religijność, która może stać się narkotykiem. W jej filmie przeplatają się bardzo mocne, neurotyczne sceny ekstazy z obrazami sielanki. Młode dziewczęta zrywają z siebie strój w obłąkańczym tańcu przed ołtarzem, a kiedy indziej plotą warkocze. Granica pomiędzy szaleństwem, uległością i ślepą wiarą jest ciągle przekraczana. Radwan tworzy znakomity portret sfrustrowanej i zakompleksionej manipulatorki, przekonanej o słuszności swojego działania, nieświadomej krzywdy, którą wyrządza sobie i innym. Bonaszewski gra z rozkwitającą seksualnością wychowanek, kusząc je, szepcząc półsłówka, patrząc.

"W imieniu diabła" to gra z emocjami bohaterek i widzów. Po projekcji trudno powrócić do rzeczywistości. To niepokojący film, wchodzący w dialog nie tylko z wydarzeniami z Kazimierza, ale i z obrazem Jerzego Kawalerowicza - "Matka Joanna od Aniołów". Te dwa dzieła łączy... diabeł, szaleństwo i pokusa.

Ciekawa interpretacja prawdziwych wydarzeń i ludzkiej potrzeby bycia razem, w wierze, grupie, pasji.

Dagmara Romanowska / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • EWST.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Pola Nadziei
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy