Strona głównaKulturaZła kobieta (Bad Teacher)

Zła kobieta (Bad Teacher)

Wielu, szczególnie chłopców, marzyło pewnie, by uczył ich ktoś taki jak Cameron Diaz. Dla niej, i właściwie tylko dla niej, warto wybrać się do kina.
Bo to zła kobieta była. A dokładniej nauczycielka. Klęła, paliła, spała na lekcjach, oszukiwała, kłamała, kradła, zwodziła, uwodziła, a wszystko po to, by sprawić sobie nową parę cycków. Potem jednak poznała fajnego faceta, przewartościowała swoje życie i była już dobra. No, może trochę lepsza. Tak pokrótce wygląda fabuła komedii "Zła kobieta".

Zła kobieta (Bad Teacher)Kurcze. Zapowiadało się naprawdę fajnie. Pomysł świetny. Justin rozkoszny, Cameron zniewalająca. Wielkie możliwości. Efekt niestety marny. "Zła kobieta" jest jak antyobraz impresjonistów. Podczas gdy dzieła Moneta czy Renoira to szereg niezbyt obiecujących elementów tworzących imponującą całość, tak film Jake'a Kasdana to mnóstwo kapitalnych części składowych, które razem niezbyt się kleją.

Diaz w roli zmanierowanej nauczycielki, dla której liczy się tylko kasa jest kapitalna. Timberlake, tym razem jako gamoniowaty laluś, który nienawidzi niewolnictwa, również bezbłędny. Jest fajnie wplecione "Gangsta's Paradise" Coolio, kilka interesujących pomysłów dydaktycznych, watek miłosny, kobieca rywalizacja, drobne oszustwo i Cameron myjąca samochody - tak jak tylko amerykańskie dziewczęta potrafią - przy dźwiękach "In The Still of the Night" Whitesnake. Cóż jednak z tego. Film rzadko śmieszy, dość szybko staje się kalką miliona komedii romantycznych i tak naprawdę, poza walorami estetycznymi, niewiele oferuje. Nie męczy, nie jest żenujący, ale po prostu bardzo przeciętny.

Joanna Moreno / megafon.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 17:18:20, 15-08-2011 matti

    Cameron Diaz może sobie być zła, ale i tak jest mniam - pod warunkiem ze mówi kwestie ze scenariusza a nie własne (cameronki znaczy). W sumie mogłaby nawet nic nie mówić. Ktoś już był na tym filmie?
  • 20:19:30, 17-08-2011 alodia1949

    Niestety, niestety, miało byc dobrze a wyszło... jak wyszło.
  • 18:09:40, 02-09-2011 tomeh

    Co na ekranie a co w życiu jest prawdą nie wiem czy oni sami potrafią oddzielić już ci aktorzy.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • EWST.pl
  • Umierać po ludzku
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy